Bułka starł się z ikoną Premier League. W szatni było gorąco. "Co wy odpier***acie?!"

W 2022 roku Kasper Schmeichel przeniósł się do OGC Nice. Reprezentant Danii miał za sobą ponad dziesięć lat w Leicester City. Na jego koncie widniało mistrzostwo Anglii, ale też 284 mecze w Premier League.

We Francji doświadczony golkiper musiał rywalizować z Marcinem Bułką. Walka o skład nie była jednak wypełniona dobrymi relacjami i utrzymana w sportowym duchu. Wręcz przeciwnie - zawodnicy się nie znosili.

- My ze sobą nie rozmawialiśmy. Dla mnie to był bardzo dobry bramkarz, ale w Nicei on nie był w formie. Wiedział o tym - ujawnił Bułka w rozmowie na kanale Foot Truck.

- Nie był w formie fizycznej. (...) Na treningach sobie nie docinaliśmy, nie robiliśmy nic takiego. Ale była niefajna sytuacja - dodał.

- Jak Kasper przyszedł do klubu, to chciał mój numer, moją "1". Ja powiedziałem, że jak chce, to może wziąć "10", ale ja mu niczego nie oddam. Już wtedy wiedziałem, że będzie zgrzyt - kontynuował reprezentant Polski.

- Następnego dnia przyszedłem i zobaczyłem, że moja bluza nie ma numeru, a on chodzi z "1". Wyszedł ze mnie wtedy mój ciężki charakter. (...) Powiedziałem, że nie wyjdę na trening, jeśli tak zostanie. Wszedłem do biura dyrektora i zapytałem wprost, co oni odpier***ają. Powiedziałem, że są dla mnie skończeni. Byłem tak zdenerwowany, że stwierdziłem, że chcę "7" albo "10". A jak nie to "69". Z przymusu stanęło na "90" - podsumował.

Finalnie Bułka wygrał walkę ze Schmeichelem, a Duńczyk już po jednym sezonie odszedł do Anderlechtu. Polak zaś wyjechał z Francji w 2025 roku i przeniósł się do saudyjskiego NEOM SC.