BVB. Manchester City i Real Madryt przedstawiły konkretne oferty za Haalanda. Zdecydowana odpowiedź piłkarza

Po zakończeniu tego sezonu Norweg będzie mógł zmienić barwy klubowe. W życie wejdzie klauzula odstępnego w jego kontrakcie. Wynosi ona 75 milionów euro. Do tego należy jeszcze doliczyć prowizje.

Nie jest to problemem dla Manchesteru City. Jak donosi Gianluca Di Marzio, mistrzowie Anglii są skłonni wyłożyć tę sumę najbliższego lata. Dodatkowe koszty związane z prowizjami mają wynieść 70 milionów euro.

Na piłkarza czeka pięcioletnia umowa i bardzo wysoka pensja. W nowym klubie Haaland ma inkasować 30 milionów euro rocznie. Sam skłania się ku przyjęciu tej propozycji.

Snajpera nie satysfakcjonuje bowiem w pełni oferta złożona mu przez Real Madryt. "Królewscy" chcieliby bowiem dokonać transferu dopiero w 2023 roku, a teraz skupić się na sprowadzeniu Kyliana Mbappe.

"Los Blancos" zaproponowali, że zapłacą za Haalanda aż 125 milionów euro, jeżeli ten zgodzi się pozostać w Borussii na jeszcze jeden sezon. Napastnik nie chce jednak czekać.

Sytuacja mogłaby ulec zmianie tylko w jednym przypadku - jeśli Kylian Mbappe zdecyduje się na podpisanie nowej umowy z PSG. Szerzej o obecnej sytuacji Francuza pisaliśmy TUTAJ.