"Byliśmy prymitywni, Michniewicz zabija kreatywnych piłkarzy". Cezary Kucharski zmiażdżył selekcjonera

Polska kilka dni temu zakończyła zmagania na mistrzostwach świata. Biało-czerwoni w 1/8 finału przegrali 1:3 z Francją.

Po raz pierwszy od 36 lat Polska w ogóle awansowała do fazy pucharowej mundialu. Mimo tego wyniku Kucharski nie szczędził krytyki selekcjonerowi.

- Byliśmy prymitywni i bojaźliwi, a nasz styl był wyłącznie destrukcyjny. To pasuje do Michniewicza, ale w taki sposób nie popchniemy polskiej piłki do przodu. Możemy zakłamywać rzeczywistość i mówić, że wynik jest najważniejszy, ale patrząc jak ci piłkarze grają w klubach, to reprezentacja może i powinna grać zdecydowanie lepiej - podkreślił Cezary Kucharski na łamach "Super Expressu".

- Wyjście z grupy miało być sukcesem i tak się stało, ale sposób gry naszej reprezentacji był archaiczny. Tylko w meczu z Arabią Saudyjską chcieliśmy wygrać. Nie można osiągać dobrych wyników, kiedy myślimy o przeszkadzaniu rywalom, a nie o zwycięstwie - kontynuował.

Kucharski podkreślił również, że nie jest zaskoczony takim sposobem gry reprezentacji Polski. 50-latek spodziewał się takiego stylu po drużynie prowadzonej przez Czesława Michniewicza.

- Czuję niedosyt, jednak nie spodziewałem się wiele po trenerze Michniewiczu. Moim zdaniem to nie jest szkoleniowiec pasujący do tych zawodników. On nie rozwija kreatywnych piłkarzy, tylko ich zabija - dodał Kucharski.