Były gracz Man City skreślony w Szwajcarii. Powód? Impreza po porażce

Były gracz Man City skreślony w Szwajcarii. Powód? Impreza po porażce
Salvio Calabrese / pressfocus
Były zawodnik Manchesteru City został bezrobotny. Jego pracodawca ze Szwajcarii rozwiązał z nim kontrakt. Powodem bezwzględnej decyzji miał być jego wybryk po porażce.
Tendencja spadkowa w karierze Benjamina Mendy’ego rozpoczęła się w 2019 roku. Wówczas występując w Manchesterze City, usłyszał dziewięć zarzutów. Oskarżono go m.in. o napaść seksualną.
Dalsza część tekstu pod wideo
Burzliwa sprawa rozstrzygnęła się po dwóch latach. 31-latek został uniewinniony przez sąd, jednak jego przygoda w angielskiej drużynie dobiegła końca.
W lipcu 2023 roku Mendy trafił do FC Lorient. Ostatecznie po około półtora roku i 15 występach opuścił ojczyznę, przenosząc się do FC Zurich.
Defensor nie podbił także Szwajcarii. Po blisko pięciu miesiącach jego dotychczasowy pracodawca powiadomił o rozwiązaniu z nim kontraktu, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Teraz na światło dzienne wyszły nowe fakty dotyczące rozstania Mendy’ego z FC Zurich. O szczegółach poinformowało Mundo Deportivo.
Hiszpanie przekazali, że na decyzję klubu miało wpływ zachowanie obrońcy po kwietniowej porażce z FC Basel wynikiem 0:4. Tuż po tamtym meczu były gracz Manchesteru City miał udać się na imprezę.
- Mendy nie spisał się tak, jak oczekiwano od zawodnika jego kalibru. Jego kondycja fizyczna nie dorównuje temu, czego oczekujemy od gracza w tej lidze. Po porażce 0:4 nie można sobie pozwolić na takie traktowanie kibiców - cytowało słowa byłego trenera FC Zurich, Ricardo Moniza, Mundo Deportivo.
Statystyki Mendy’ego w szwajcarskim klubie rażą w oczy. Przez pięć miesięcy wystąpił w zaledwie ośmiu meczach, w których rozegrał około 350 minut.
Filip - Węglicki
Filip WęglickiWczoraj · 16:13
Źródło: Mundo Deportivo

Przeczytaj również