Były gwiazdor Liverpoolu ma nową pracę. Za nim okropny sezon
Dirk Kuyt kontynuuje karierę trenerską. Jego osiągnięcia szkoleniowe w ostatnich kampaniach mają się jednak nijak do zawodniczych.
W trakcie kariery Dirk Kuyt reprezentował barwy Quick Boys, Utrechtu, Feyenoordu czy Fenerbahce. Przede wszystkim jest jednak jedną z największych współczesnych legend Liverpoolu!
Piłkarz odwiesił buty na kołek w 2017 roku. Później grał w amatorach. Pozostał jednak przy futbolu. Jeszcze w trakcie kariery zapisał się na kurs trenerski. Wkrótce objął pierwszą posadę.
W 2018 roku 44-letni Holender został trenerem drużyny U-18 Feyenoordu. Następnie zamarzyło mu się jednak prowadzenie seniorskiego zespołu. Marzenie udało się spełnić w 2022 roku.
Kuyt został wtedy szkoleniowcem ADO Den Haag. Ze względu na horrendalne wyniki popracował tam jednak zaledwie pięć miesięcy. Po roku przerwy przeniósł się z Holandii do Belgii i objął Beerschot.
Przygoda Kuyta z klubem trwała półtora roku. W tym czasie gwiazdor awansował z nim do elity, po czym spadł z nim na zaplecze. W zeszły piątek został zwolniony. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Wydawało się, że 44-latek będzie tkwił na bezrobociu przez długie miesiące. Tymczasem nową pracę znalazł... po dziewięciu dniach. Tym razem zatrudnił go drugoligowy holenderski Dordrecht.
Holender podpisał roczny kontrakt z zespołem. Głównym postawionym przed nim celem jest powrót do holenderskiej ekstraklasy. W zeszłym sezonie drużyna zajęła piąte miejsce w tabeli.
Po raz ostatni Dordrecht występował w holenderskiej ekstraklasie w kampanii 2014/2015. Wtedy klubowej bramki bronił Filip Kurto, który po spadku przeniósł się do Excelsioru Rotterdam.