Były kadrowicz miażdży Kuleszę. "Niech włączy sobie disco polo"

Po porażce reprezentacji Polski z Finlandią w el. do mistrzostw świata ze stanowiskiem selekcjonera reprezentacji Polski pożegnał się Michał Probierz. Mimo upływu czasu nadal nie wybrano jego następcy.

Wśród głównych kandydatów do prowadzenia biało-czerwonych wymienia się Jana Urbana i Adama Nawałkę. O tym, który z nich obejmie drużynę narodową, powinniśmy się dowiedzieć już wkrótce.

Brak selekcjonera reprezentacji Polski nie jest jednak jedynym zmartwieniem kibiców oraz ekspertów. Ze sporym niepokojem spogląda się również na działania prezesa PZPN, Cezarego Kuleszy. Do jego pracy w roli szefa związku odniósł się Artur Wichniarek na Kanale Sportowym.

- Może teraz niech usiądzie ze spokojem, włączy sobie fajną jakąś składankę tej muzyki disco polo i może przy tej muzyce w końcu się zastanowi, że bycie prezesem to jest pewna odpowiedzialność. I to jest odpowiedzialność też za te afery, które były przez te cztery lata - przyznał.

Artur Wichniarek w przeszłości bronił barw reprezentacji Polski. W drużynie narodowej rozegrał on 18 spotkań oraz zdobył cztery bramki.

Znaczną część kariery znany napastnik spędził zaś w Niemczech. Przez lata był on graczem Arminii Bielefeld czy Herthy Berlin.