Były kadrowicz wietrzy pogrom w Warszawie. Wymowne słowa nt. meczu z Molde. "Nawet nie będzie dogrywki"

Były kadrowicz wietrzy pogrom w Warszawie. Wymowne słowa nt. meczu z Molde. "Nawet nie będzie dogrywki"
Adam Starszynski / pressfocus
Legia Warszawa przegrała z Molde 2:3 w meczu 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. Dariusz Dziekanowski podzielił się przewidywaniami na temat rewanżu.
Legia Warszawa pokazała dwie twarze w wyjazdowym spotkaniu z Molde. Do przerwy podopieczni Kosty Runjaicia przegrywali 0:3. Rozmiary porażki udało się jednak zmniejszyć, dzięki czemu "Wojskowi" wciąż mogą awansować.
Dalsza część tekstu pod wideo
Głos na temat czwartkowego widowiska zabrał Dariusz Dziekanowski. Były reprezentant Polski podkreślił, że spotkanie zakończyło się korzystnym rezultatem , biorąc pod uwagę fatalną pierwszą odsłonę. Jego zdaniem mógł nawet paść remis.
- To spotkanie z gatunku tych wywołujących mieszane uczucia. Z jednej strony po tak fatalnej pierwszej połowie, wynik nie jest zły. Z drugiej, w żadnym wypadku nie mógłbym powiedzieć przed rozpoczęciem meczu, że brałbym go w ciemno - przyznał 61-latek w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
- Legia nie ma powodów do kompleksów względem Molde. To nie jest zespół z Premier League. Poza akcjami brakowymi Legia stworzyła sobie więcej szans, w tym jedną świetną. Norwegowie oczywiście też mieli swoje sytuacje, lecz równie dobrze spotkanie mogło zakończyć się remisem - dodał dawny kadrowicz.
Rafał Augustyniak (Legia) cieszy się z bramki
Źródło: Wojciech Dobrzyński / PressFocus
Dziekanowski obstawia, że rewanż w Warszawie będzie miał zupełnie inny przebieg. Wierzy w to, że "Wojskowi" odniosą efektowne zwycięstwo na własnym terenie i bez problemów zameldują się w 1/8 finału.
- Gra na własnym stadionie powinna wyglądać zupełnie inaczej. Legia będzie faworytem. Tak słaba gra się nie powtórzy. Drugi tak fatalny występ w wykonaniu Kacpra Tobiasza i Steve'a Kapuadiego jest nierealny. Po zmianach Runjaicia zobaczyliśmy inny zespół. Jestem optymistycznie nastawiony - przyznał.
- Najbardziej realny scenariusz w mojej opinii jest taki, że w Warszawie nie będzie dogrywki. Stawiam, że Legia wygra co najmniej dwiema bramkami. Właściwie dlaczego nie miałaby pokonać rywali jeszcze wyżej? Mówimy o Molde, nie światowym hegemonie. Nikomu nie umniejszając - zakończył "Dziekan".
"Nie rozumiem Berga i Probierza"
Roger Gor, wikipedia
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler16 Feb · 14:24
Źródło: WP SportoweFakty

Przeczytaj również