Były kadrowicz żąda Glika w kadrze na EURO. "Probierz więcej by zyskał niż stracił"

Doświadczony stoper ma za sobą trudny sezon w barwach Cracovii. W dodatku dawno nie grał w reprezentacji. Ostatni mecz zaliczył w niej podczas mundialu w Katarze.

Kłos mimo tego uważa, że Glik przydałby się kadrze. Według niego miałby dobry wpływ mentalny na drużynę.

- Ktoś może powiedzieć , że Kamil miał długą przerwę i nie grał, ale ważne, że grał ostatnie mecze w lidze. Nawet jeśli miałby nie grać w wyjściowym składzie w kadrze, to z powodów mentalnych i psychologicznych, byłby ważną postacią. O pewnych rzeczach zapominamy, a pamiętajmy, że psychika, chemia między zawodnikami, scalanie zespołu, to bardzo ważne rzeczy. Przekonaliśmy się o tym wielokrotnie. Myślę, że selekcjoner więcej by zyskał na powołaniu Glika, niż stracił - ocenił Kłos w Super Expressie.

- Takiego mentalu jaki ma Kamil się nie stworzy, ani nie kupi. To jest rzadkość - dodał były reprezentant Polski.

Zdaniem Kłosa w kadrze na EURO znaleźli się piłkarze, którzy mogą nie unieść obciążenia związanego z takim turniejem. Jego zdaniem Glik pod tym względem na pewno by nie zawiódł.

- Wierzę, że sztab szkoleniowy jest dobrze przygotowany do pracy, ale jeśli ktoś mi zarzuci, że taki zawodnik jak Glik nie pomógłby, to miał mało do czynienia z piłką. Kamil wrócił do rytmu meczowego, co jest bardzo istotne - przekonuje Kłos.