Były kapitan boi się o reprezentację Polski. Wskazał najsłabszy punkt. "Nie mamy wielu powodów do optymizmu"

Były kapitan boi się o reprezentację Polski. Wskazał najsłabszy punkt. "Nie mamy wielu powodów do optymizmu"
Mateusz Porzucek / pressfocus
Jacek Bąk ma obawy przed meczem Polski z Walią w finale baraży o awans do EURO 2024. Były kapitan reprezentacji Polski wskazał, co martwi go najbardziej.
Polacy pewnie awansowali do finału baraży, ale wysokie zwycięstwo z Estonią (5:1) nie rozwiało wszystkich wątpliwości. Komentatorzy swój sceptycyzm tłumaczą niską klasą rywala.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jan Bednarek w meczu Polska - Estonia
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Bąka najbardziej zmroził stracony gol. Jego zdaniem to właśnie defensywa jest najsłabszym elementem biało-czerwonych.
Boję się o obrońców, bo ich współpraca nie wygląda zbyt dobrze. Tracimy dużo goli, ostatnio zaskoczyli nas nawet Estończycy grający w "dziesiątkę". W grze defensywnej nie jesteśmy monolitem, brakuje zrozumienia, automatyzmów. Nie przekonuje mnie także system z trzema obrońcami. Ciągle odnoszę wrażenie, że gdy graliśmy czwórką z tyłu, na boisku było mniej przestrzeni, którą mogli wykorzystać rywale. W naszej drużynie jest zbyt wiele znaków zapytania, by być spokojnym o wygraną z Walią - powiedział Bąk w rozmowie z tvpsport.pl.
Przed meczem pojawiło się sporo opinii, że faworytem będą gospodarze. Podobny wydaje się pogląd Bąka.
- Przed nami jest jednak spotkanie, w którym po prostu nie możemy doznać porażki. Jednocześnie trzeba być uczciwym i stawiać sprawę jasno – nie mamy wielu powodów do optymizmu - podsumował były kapitan reprezentacji Polski.
Reprezentacja Polski, 23.03.2024
Adam Starszynski / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski26 Mar · 08:48
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również