Były kapitan kadry wygarnął Probierzowi. "Gdzie on miał oczy? Kryminał"

Reprezentacja Polski w najbliższych dniach powinna zapewnić sobie grę w barażach o awans do mistrzostw świata. Jeszcze w czerwcu nie było to takie oczywiste. Po porażce z Finlandią nie można było wykluczyć katastrofy, czyli zajęcia trzeciego miejsca w grupie.

Sytuację kadry wyprostował Jan Urban. Bąk o obecnym selekcjonerze wypowiada się w samych superlatywach.

- Trener Urban to klasa sama w sobie. Ma fajny styl bycia. Nie wywyższa się. Bije od niego mądrość i spokój. Nie opowiada bajek. Wszystko co mówi jest realne. Miło się go słucha. Dobrze wszedł do kadry, która jest na fali. To zasługa selekcjonera, który ma wiarę w piłkarzy. Podejście, nastawienie, to wszystko przeniosło się na wyniki - wypalił Bąk w rozmowie z Super Expressem.

Ostatnie tygodnie są udane dla wielu kadrowiczów. Bąk bardzo chwali Matty'ego Casha. Jego zdaniem piłkarz Aston Villi był źle traktowany przez poprzedniego selekcjonera.

- Nie mogę zrozumieć, dlaczego był tak długo pomijany przez trenera Michała Probierza. Jego skuteczność w kadrze to policzek dla niego. Gdzie on miał oczy, że mu gość z Premier League nie pasował? Dla mnie to kryminał. Powinien być w kadrze! Po tych jego golach w reprezentacji Polski, to ja na miejscu Probierza spaliłbym się ze wstydu - podsumował Bąk.

Probierz wielokrotnie tłumaczył, że rzadko stawiał na Casha, bo ten często był kontuzjowany. 28-latek za jego kadencji zagrał w kadrze tylko sześć razy.