Były piłkarz Bayernu z radą ws. Roberta Lewandowskiego. "Nigdy bym go nie sprzedał. Jest niezbędny dla klubu"

"Lewy" znalazł się w kręgu zainteresowań FC Barcelony, która latem chce sprowadzić nowego snajpera. W kontakcie z "Blaugraną" jest agent piłkarza, Pini Zahavi, który wkrótce ma po raz kolejny spotkać się z Joanem Laportą.

Niewykluczone, że jeśli napastnik nie dogada się z klubem w sprawie nowej umowy, Bayern postanowi go sprzedać. Były piłkarz Bayernu, Thomas Helmer, uważa to za bardzo zły pomysł.

- Robert Lewandowski jest niezbędny dla Bayernu Monachium. Ale dotyczy to również Manuela Neuera i Thomasa Muellera. Gdyby któryś z nich odszedł na emeryturę, trudno byłoby go zastąpić - powiedział Helmer.

- Cała trójka to wciąż najważniejsi zawodnicy w Bayernie. Oni są filarami i nadają ton w zespole, a także poza nim. Nie widzę wielu innych. Joshua Kimmich powoli wchodzi w tę rolę, Leon Goretzka może do niej kiedyś dorosnąć - ocenił.

- Gdy jest się tak sprawnym zawodnikiem jak Lewandowski, nie ma na co narzekać. Wierzę, że chce pozostać w Monachium i niekoniecznie robić coś innego. Być może z wyjątkiem transferu do USA czy czegoś w tym stylu. Gdyby chodziło o pieniądze, byłbym bardzo zaskoczony. Oczywiście Bayern nie może podnieść jego pensji, ale Polakowi by to nie zaszkodziłoby. On wie, co ma w Bayernie. Myślę, że byłoby szkoda dla obu stron, gdyby nie udało porozumieć - podkreślił.

- Nigdy bym go nie sprzedał. Jest to dla mnie wręcz niewyobrażalne. Nawet jeśli istnieje ryzyko, że Polak może odejść na zasadzie wolnego transferu. Zasłużył, by zostać. Tym, co zrobił dla klubu. W ciągu ostatnich ośmiu lat zawsze osiągał dobre wyniki, wykazywał się lojalnością wobec klubu i przywiązaniem do Bayernu - zakończył.