Były piłkarz Lecha zatrzymany. Chciał uciec z Ukrainy

Rudko trafił do Lecha latem 2022 roku. Widziano w nim podstawowego bramkarza, ale jego pobyt w Poznaniu był kompromitujący. Ukrainiec rozegrał w barwach "Kolejorza" tylko sześć meczów. Zdążył w nich popełnić wiele fatalnych błędów. Pozbyto się go bez żalu.

W 2023 roku Rudko wrócił na Ukrainę. Był piłkarzem Metalista Charków, Szachtara Donieck i Czornomorcem Odessa, w którym regularnie bronił w poprzednim sezonie. Od lipca jest bez klubu.

Informację o tym, że 33-latek chciał uciec z Ukrainy, za ukraińskimi mediami na platformie X podał BuckarooBanzai. Według niego powodem, dla którego Rudko próbował opuścić kraj, był zamiar podpisania kontraktu z nowym klubem. Wyjazd przez zieloną granicę był na to jedyną szansą.

Teraz Rudko ma poważniejsze problemy niż brak pracodawcy. Obecnie przechodzi szkolenie wojskowe w jednym z ośrodków Sił Zbrojnych Ukrainy. Możliwe, że w przyszłości trafi na front.

- Jak rzeczywiście trafi na front, to przegra życie… a mógł sobie grać jeszcze kilka raz i mieć spokój - podsumował BuckarooBanzai.