Były piłkarz Premier League przeszedł operację, która odmieniła jego życie. Konieczny był przeszczep

1 lipca 2013 roku Kieron Dyer poinformował kibiców o przejściu na sportową emeryturę. Anglik zakończył karierę w barwach Middlesbrough mając 34 lata.

W trakcie piłkarskiej przygody zapracował na status legendy Newcastle. Rozegrał w koszulce "Srok" 250 spotkań, w których zdobył 36 bramek i zanotował 44 asysty.

Po zakończeniu kariery został piłkarskim ekspertem w brytyjskiej telewizji. Podejmował się również pracy jako trener w Ipswich czy FC Chesterfield.

Dyer trafił do szpitala trzy miesiące temu. Dopiero 10 tygodni później dowiedział się, że jego wątroba zostanie przeszczepiona. Jak się okazało operacja Anglika przebiegła pomyślnie.

Niedawno Dyer opuścił szpital Addenbrooke's w Cambridge. 44-latek opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym poinformował kibiców o przebytej operacji.

- Od dnia postawienia diagnozy wiedziałem, że będę potrzebował przeszczepu. Trzy miesiące temu przyjęto mnie do szpitala Addenbrooke's w Cambridge. Dwa tygodnie temu dostałem wiadomość, która zmieniła moje życie. Poinformowano mnie, że znaleziono mi nową wątrobę i niedługo przejdę przeszczep. Dziś rano zostałem wypisany ze szpitala. Wiem, że wątroba, którą dostałem, pochodzi od osoby w podobnym wieku do mnie i to naprawdę łamie mi serce - przekazał Anglik.