Były pracownik Legii chciał zaszkodzić Feio. "Zadzwonił, żeby go nie zatrudniali"

Były pracownik Legii chciał zaszkodzić Feio. "Zadzwonił, żeby go nie zatrudniali"
Mateusz Sobczak / pressfocus
Goncalo Feio po rozstaniu z Legią Warszawa szybko znalazł pracę za granicą. Jak donosi Mateusz Borek, Portugalczykowi próbował zaszkodzić Radosław Mozyrko.
Nie jest tajemnicą, że były szef skautingu Legii Warszawa swego czasu popadł w konflikt ze szkoleniowcem. Wszystko skończyło się zwolnieniem Mozyrki z klubu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Swego czasu starł się on z Feio choćby w trakcie jednego z treningów. Portugalczyk w nieparlamentarnych słowach kazał Polakowi opuścić zajęcia.
Teraz obu panów nie ma już w Warszawie. Według informacji L'Equipe Feio ma lada dzień rozpocząć pracę we francuskiej Dunkierce. Więcej przeczytacie TUTAJ.
Jak się okazuje, szkoleniowcowi próbował zaszkodzić wspomniany Mozyrko. Na Kanale Sportowym opowiedział o tym Mateusz Borek.
- Polskie pieprzone piekiełko. Dostaliśmy właśnie informację z pierwszej ręki, że kolega Radoslaw Mozyrko zadzwonił do Demby Ba, żeby nie zatrudniali Feio - powiedział Borek.
- To jest taka fajna wzajemna pomoc polskiego rynku. I potem się dziwimy, że tych trenerów z naszego rynku brakuje za granicą - ironizował.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikDzisiaj · 12:39
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również