Były reprezentant Holandii otarł się o śmierć. Dramatyczny wypadek

Eljero Elia zakończył profesjonalne granie w 2022 roku po zerwaniu więzadeł w kostce. W trakcie kariery występował w m.in. Feyenoordzie, Juventusie, Southampton czy Basaksehirze. Rozegrał także 30 meczów w seniorskiej reprezentacji Holandii.

W ostatnim czasie media obiegły wstrząsające wieści nt. 38-latka. O szczegółach zdarzenia z jego udziałem poinformowało Omreopem Westem.

W sobotę około godziny 21:45 Elia uczestniczył w wypadku. Na autostradzie A4 nieopodal miejscowości Lejda jego auto zderzyło z dwoma innymi pojazdami.

Były reprezentant Holandii jechał swoim Lamborghini Urusem Po zderzeniu przód jego samochodu został kompletnie skasowany.

Policja poinformowała, że w trakcie wypadku żaden z kierowców nie odniósł poważnych obrażeń. Tuż po interwencji Elia oraz inny mężczyzna zostali przewiezieni na komisariat.

Piłkarz oraz drugi uczestnik wypadku złożyli zeznania i zostali zwolnieni do domów. 38-latek w rozmowie z Omreopem Westem wyznał, że zauważył zatrzymujące się przed nim auta i sam zaczął hamować. W trakcie manewru wpadł jednak w poślizg.

Obecnie Elia jest asystentem trenera w drużynie ADO Den Haag do lat 21. Ponadto, występuje w amatorskiej drużynie o nazwie Madestein.