Były reprezentant wskazał nowego selekcjonera. "Sprawa jest jasna"

PZPN stoi przed zadaniem wskazania następcy Michała Probierza. Na ten moment głównym kandydatem jest Maciej Skorża. Z takim wyborem nie do końca zgadza się między innymi Paweł Kryszałowicz.

Były kadrowicz podkreśla, że Skorża to dobry trener, ale faworytem dla 50-latka powinien być ktoś inny. Jednocześnie Kryszałowicz odrzucił możliwość zatrudnienia szkoleniowca zagranicznego.

- Sprawa jest jasna: zbyt wiele razy z obcokrajowcami nam nie wyszło, by po raz kolejny się w to pakować. Może prócz Leo Beenhakkera. Ale teraz takiej gwiazdy trenerskiej, fachowca tej klasy nie ściągniemy sobie tutaj - powiedział w rozmowie z Super Expressem.

- Z tych wszystkich, które powtarzane są w mediach, zdecydowanie postawiłbym na Jana Urbana. Moim zdaniem ma stosowne kompetencje – zwłaszcza osobowościowe – żeby całe to zamieszanie ogarnąć. Choć jeśli popatrzeć na wyniki, które osiągał z kolejnymi klubami, w których pracował, to – zwłaszcza w ostatnich latach – zbyt wielu sukcesów się nie doszukamy - podkreślił.

Jak na sprawę zapatruje się Cezary Kulesza? Prezes PZPN w ostatnim wywiadzie potwierdził, że chce zatrudnić Skorżę. Ponadto zdradził, że odrzucił ofertę od przedstawicieli Garetha Southgate'a, nie ma również tematu Marka Papszuna.