Były trener Bayernu myśli o powrocie do pracy w Monachium. Możliwy sensacyjny zwrot. "Mógłby się zemścić"
Niemieckie media żyją poszukiwaniami następcy Thomasa Tuchela przez Bayern. Według nich możemy być świadkami głośnego powrotu do Monachium.
Tuchel rozstanie się z Bayernem po zakończeniu sezonu. Komunikat klubu o rozstaniu z obecnym szkoleniowcem uruchomił lawinę spekulacji na temat tego, kto poprowadzi Bawarczyków w kolejnych rozgrywkach.
Christian Falk z Bilda podał, że o powrocie do Bayernu myśli Julian Nagelsmann. 36-latek, którego Bawarczycy zwolnili wiosną ubiegłego roku, stoi na stanowisku, że ma w Monachium pracę do dokończenia.
Jego powrót do byłego klubu nie jest wykluczony. Bayern rozważy go jednak tylko w przypadku, gdyby nie doszedł do porozumienia z Xabim Alonso.
- -Nagelsmann nie ma najlepszych relacji z Tuchelem. Mógłby się zemścić za to, że obecny trener Bayernu negocjował kontrakt za jego plecami - powiedział Falk.
Nagelsmann obecnie prowadzi reprezentację Niemiec. Jego kontrakt z federacją obowiązuje do zakończenia Euro 2024. Byłby zatem dostępny bez konieczności załatwiania kwestii formalnych czy wypłacenia odszkodowania z tytułu przedwczesnego rozwiązania umowy.
Falk podkreśla, że agenci Nagelsmanna szukają mu też pracy poza Niemcami. Młody szkoleniowiec ma być jednym z kandydatów do objęcia schedy po Juergenie Kloppie w Liverpoolu.