Cannavaro wraca na ławkę. Takiego debiutu w Serie A nigdy by nie wymyślił

W sobotę piłkarze z Udine przegrali arcyważny mecz z Hellasem Verona. Po serii czterech spotkań bez zwycięstwa w lidze znajdują się tuż nad strefą spadkową Serie A.

Mają zresztą tyle samo punktów, co będące w niej Frosinone. Rywali wyprzedzają jedynie dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu.

W poniedziałek szefowie Udinese zdecydowali się na zmianę trenera. Po zaledwie sześciu miesiącach z posadą pożegnał się Gabriele Cioffi.

Jego miejsce zajął Fabio Cannavaro. Były zdobywca Złotej Piłki i mistrz świata z 2006 roku podpisał kontrakt do końca sezonu 2023/2024.

Tym samym wrócił na ławkę po ponad rocznej przerwie. Wcześniej odpowiadał za wyniki Benevento, pracując na poziomie Serie B.

W czwartek zaliczy trenerski debiut na poziomie Serie A. Będzie on miał miejsce w niecodziennych okolicznościach - w meczu z Romą do rozegrania pozostanie bowiem zaledwie 20 minut. Mecz przerwano po tym, jak na murawę bez kontaktu z rywalem padł Evan Ndicka.