Carlo Ancelotti wskazał finalistów mistrzostw Europy. Trener nie stawia na faworytów

Włoch mocno wierzy w swoją reprezentację. Podopieczni Roberto Manciniego wyszli z grupy z kompletem punktów, nie tracąc przy okazji ani jednego gola.

- Włosi są wielką niespodzianką. Grają nowoczesny futbol, nie kalkulują, są dobrze zorganizowani w defensywie. Do tego młodzi zawodnicy gwarantują entuzjazm, energię - stwierdził Ancelotti w rozmowie z dziennikiem "Il Giornale".

- Przed turniejem mówiłem to samo i teraz powtórzę - widzę w finale Włochów i Anglię. Pierwsze wyniki potwierdzają moje przypuszczenia. Mam nadzieję, że tak to się ułoży - dodał szkoleniowiec, który pominął choćby Francję, chociaż wielu stawia "Trójkolorowych" w roli faworytów.

Ancelotti zdecydowanie ceni pracę swojego rodaka. Pod wodzą Manciniego włoska kadra przeżywa prawdziwy renesans.

- Wyniki Włochów to zasługa klarownych pomysłów trenera. Mancini przez trzy lata szlifował odpowiedni system. Unikał eksperymentów i rozwijał tylko tę taktykę, którą chciał stosować - stwierdził menedżer Realu Madryt.

Już dziś Włosi staną przed szansą na awans do kolejnej fazy turnieju. O godzinie 21:00 "Squadra Azzurra" zmierzy się z Austrią w 1/8 finału EURO.