Matty Cash z samobójem przeciwko Liverpoolowi! Ogromny pech Polaka w ważnym meczu [WIDEO]

Ostatnie dwa spotkania w wykonaniu Matty'ego Casha były zaskakująco dobre pod względem skuteczności pod bramką rywala. Obrońca zapisał na swoim koncie dublet przeciwko Burnley oraz dołożył kolejne trafienie w pucharowym starciu przeciwko Hibernian.

W niedzielę jego Aston Villa stanęła do rywalizacji z Liverpoolem i reprezentant Polski znów strzelił gola. Tym razem jednak był to gol samobójczy, bo w 22. minucie doświadczony piłkarz pokonał Emiliano Martineza.

Kadrowicz Fernando Santosa nie miał jednak zbyt dużych szans, aby inaczej zareagować w trudnej sytuacji. Darwin Nunez uderzył w słupek, a piłka odbiła się na tyle niefortunnie, że wpadła pod nogi pędzącego Casha i wylądowała w siatce.

W 37. minucie defensor zrehabilitował się za swoją pomyłkę i uchronił Aston Villę przed stratą kolejnego gola. Wybił bowiem piłkę z linii bramkowej tuż przed nacierającym Luisem Diazem.

Niemniej pech 26-latka jest tym większy, że właśnie 3 września może on celebrować rocznicę swojego transferu do "The Villans". Dokładnie trzy lata temu klub z Villa Park sprowadził go z Nottingham Forest za niespełna 15 milionów funtów.