Cezary Kulesza studzi emocje po losowaniu el. EURO 2024. "Nie możemy przypisywać sobie awansu"

Cezary Kulesza zabrał głos po losowaniu grup eliminacyjnych EURO 2024. Prezes PZPN przestrzegł kibiców przed zbytnią pochopnością i mechanicznym przypisywaniem awansu dla "Biało-Czerwonych".
Losowanie eliminacji EURO 2024 wzbudziło mnóstwo emocji. Przede wszystkim za sprawą Polski, która trafiła do grupy z Czechami, Wyspami Owczymi, Albanią i Mołdawią.
W opinii wielu ekspertów to właśnie "Biało-Czerwoni" są faworytami w swoim zestawieniu. Niektórzy twierdzą nawet, że nasza reprezentacja ma już zagwarantowany awans (więcej TUTAJ).
Z takim podejściem nie zgadza się Cezary Kulesza. Chociaż prezes PZPN był zadowolony po losowaniu, to przestrzegał przed lekceważeniem rywali.
- Na pewno nie możemy narzekać. W trakcie losowania szczęście było po naszej stronie. Wystarczy spojrzeć na grupę B, z Holandią, Francją i Irlandią, albo C, z Włochami, Anglią i Ukrainą, aby zrozumieć, że trafiliśmy naprawdę dobrze - ocenił w rozmowie z "Interią".
- Nie ma się co rozpędzać i już dziś przypisywać sobie awansu, ale fakty są po naszej stronie. Byliśmy losowani z pierwszego koszyka, tylko my z tej grupy jedziemy na mundial do Kataru, mamy też najlepszego napastnika na świecie, Roberta Lewandowskiego. Nie lekceważymy jednak żadnego rywala. Czesi mają silną reprezentację, z Albanią graliśmy nie tak dawno w eliminacjach mistrzostw świata i widzieliśmy, że jej piłkarze potrafią sprawiać problemy. Do każdego meczu będziemy więc musieli podejść ze stuprocentową koncentracją - podkreślił prezes PZPN.
Eliminacje do EURO 2024 rozpoczną się w marcu przyszłego roku. Więcej informacji na temat naszych grupowych rywali znajdziecie TUTAJ.