Chciał być jak Neuer, skończyło się katastrofą. Bramkarz Odry Opole podarował gola Zagłębiu Sosnowiec [WIDEO]

Odrą wstrząsnęło osiem minut. Zagłębie objęło prowadzenie po pół godzinie gry. Rzut karny na gola zamienił Szymon Sobczak. W dodatku Odra musiała sobie radzić w osłabieniu, bo czerwoną kartkę otrzymał Jakub Szrek. Cztery minuty później prowadzenie gości podwyższył Patryk Bryła.

Gospodarze próbowali złapać kontakt z rywalem, rzucili się do ataku, ale stracili gola, który całkowicie podciął im skrzydła. W 38. minucie jeden z graczy Zagłębia wybił piłkę z pola karnego na uwolnienie. Daleko poza polem karnym próbował ją przejąć bramkarz Odry Błażej Sapielak. Wypad w stylu Manuela Neuera zakończył się jednak katastrofą. Sapielak, którego naciskał Sobczak, nie trafił w piłkę, co otworzyło rywalowi okazję do zdobycia łatwego gola. Napastnik Zagłębia ruszył w stronę pustej bramki i spokojnie do niej kopnął.

Odra strzeliła honorowego gola w 45. minucie. Z rzutu karnego do bramki trafił Tomas Mikinić. W ten sam sposób wynik ustaliło Zagłębie. W 85. minucie jedenastkę wykorzystał Marek Fabry.

Zespół z Sosnowca udanie rozpoczął rozgrywki. Po trzech kolejkach ma na koncie siedem punktów. Odra zamyka tabelę - przegrała wszystkie mecze.