Chelsea FC. Timo Werner wskazał największą różnicę między Premier League i Bundesligą: To jest coś wyjątkowego

Na Wyspach Timo Werner nie jest na razie tak skuteczny jak w ojczyźnie, ale wierzy w to, że niedługo wszystko się pod tym względem zmieni. Jego celem jest dwucyfrowa liczba goli w pierwszym sezonie w Premier League.

Niemiec przed transferem do Anglii zasięgał opinii innych zawodników, ale rzeczywistość i tak przerosła jego oczekiwania. Piłkarz przyznał, czym rozgrywki na Wyspach różnią się według niego najbardziej od Bundesligi.

- Wszyscy mówią, że gra tutaj jest bardzo siłowa, w defensywie rywalizuje wielu silnych piłkarzy, a Premier League jest przy tym szybka oraz intensywna - powiedział Werner.

- Przyjechałem więc tutaj i myślałem, że coś takiego będzie mi pasować. Teraz wiem jednak znacznie więcej niż to, co o rozgrywkach mówią ludzie - zaznaczył.

- W Premier League jest dużo więcej pracy, także w defensywie, niż w Bundeslidze. Spotkania w Anglii są naprawdę trudne. Każdy mecz, niezależnie od tego, z kim grasz - dodał.

- Nie możesz grać z zespołem z dołu tabeli i liczyć na łatwe zwycięstwo. Jedziesz na mecz z Burnley czy West Bromwich Albion i jest trudno. Nigdy nie możesz odpocząć. Zawsze musisz być gotowy w stu procentach, grać na najwyższym poziomie. To jest coś wyjątkowego w Premier League - zakończył.