Chelsea wzięła odwet za sensacyjną porażkę. "The Blues" w finale po demolce na Stamford Bridge [WIDEO]

Chelsea wzięła odwet za sensacyjną porażkę. "The Blues" w finale po demolce na Stamford Bridge [WIDEO]
Screen Twitter
Chelsea rozbiła Middlesbrough 6:1 (4:0) w półfinale Carabao Cup. "The Blues" o pierwszy tytuł za kadencji Mauricio Pochettino zagrają z Liverpoolem lub Fulham.
W pierwszym z półfinałów Carabao Cup Middlesbrough kompletnie zaskoczyło Chelsea. Ekipa z Championship wygrała 1:0 (1:0), a jedynego gola w całym spotkaniu strzelił Hayden Hackney. Na Stamford Bridge powtórki z rozrywki nie było.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wielkie strzelanie we wtorkowym meczu rozpoczął... Jonathan Howson. Środkowy pomocnik trafił do własnej siatki w 15. minucie. Idealne podanie w pole karne posłał Ben Chilwell, do piłki dopadł Raheem Sterling i podał do Armando Broji. Albańczyk uderzył nieczysto, futbolówka trafiła we wspomnianego Howsona i przekroczyła linię bramkową.
Niedługo później, bo już w 29. minucie, podwyższył Enzo Fernandez. Mistrz świata najlepiej odnalazł się w polu karnym rywala i z bliska uderzył w górny róg bramki. W 36. minucie trafieniem popisał się zaś Axel Disasi. Stoper szturmem ruszył w "szesnastkę" i bez problemu wykorzystał dokładne podanie Sterlinga.
Wynik pierwszej połowy ustalił zaś Cole Palmer. Anglik wykorzystał koszmarne zachowanie defensywy Boro, przejął piłkę, a następnie "na chłodno" pokonał bezradnego Toma Glovera.
Cole Palmer celebruje gola w meczu Chelsea - Boro
Screen Twitter
Po zmianie stron napór ze strony Chelsea zelżał, chociaż gospodarze wciąż byli stroną przeważającą. Ostatecznie prowadzenie udało się podwyższyć w 77. minucie, gdy dublet skompletował wspomniany już Palmer. Kolejny cios rywalom zadał zaś wprowadzony w drugiej części Noni Madueke. Błyskotliwe zagranie w pole karne posłał Conor Gallagher, zaś skrzydłowy przyjął, minął rywala i spokojnie wpakował piłkę do siatki.
Jedyne pocieszenie dla Boro stanowiła sama końcówka starcia na Stamford Bridge. W 88. minucie Hackney podał do lepiej ustawionego Morgana Rogersa, który przymierzył po dalszym słupku i ustalił wynik spotkania na 6:1 (4:0) na korzyść Chelsea. Warto odnotować, że kibice Middlesbrough bezustannie wspierali swoją ekipę, chociaż została ona kompletnie rozbita.
Morgan Rogers po golu w meczu Chelsea - Boro
Screen Twitter
Ostatecznie w półfinale Carabao Cup "The Blues" wygrali 6:2 (0:1, 6:1) w dwumeczu i awansowali do wielkiego finału. O trofeum powalczą z Liverpoolem lub Fulham. Zespół "The Reds" bez większego trudu uporał się wcześniej z londyńczykami (2:1), ale czeka nas jeszcze rewanż.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk23 Jan · 22:52
Źródło: własne

Przeczytaj również