Cieszy się Bayern, cieszy się Borussia. Niespodzianka w Bundeslidze

Niespodzianka w jedynym piątkowym meczu Bundesligi. Union Berlin wygrał z drugim w tabeli RB Lipsk 3:1.
Wszystko, co najważniejsze, wydarzyło się w drugiej połowie. Strzelanie w Berlinie rozpoczął Oliver Burke. Piłkarz Unionu wpadł w pole karne i oddał efektowny strzał pod poprzeczkę.
Gol dla gospodarzy rozpoczął wymianę ciosów. Lipsk wyrównał już trzy minuty później po strzale Tidiama Gomisa. Po kolejnych trzech minutach znów prowadził Union. Tym razem bramkę zdobył Ilyas Ansah.
Drużyna z Berlina postawiła kropkę nad "i" już w doliczonym czasie meczu. Wynik meczu na 3:1 ustalił Tim Skarke.
Z rozstrzygnięcia meczu w Berlinie cieszy się Bayern Monachium, który już na tym etapie sezonu ma dużą przewagę nad resztą stawki. Zadowolona może być też Borussia Dortmund. Drużyna Niko Kovaca, która w tej kolejce zagra z Freiburgiem, może wskoczyć na drugie miejsce w tabeli.