"Cieszyłem się, że FC Barcelona przegrała". Zdecydowane słowa Tomaszewskiego o Lewandowskim

Barcelona w tej edycji Ligi Mistrzów rozczarowała na całej linii. Po pięciu kolejkach ma na koncie tylko cztery punkty. Wiadomo już, że wiosną zagra zaledwie w Lidze Europy.

Roberta Lewandowskiego klęska Barcelony musi boleć w szczególny sposób. Jego nowa drużyna dwa razy przegrała z Bayernem. Polak nie strzelił w tych meczach ani jednego gola.

Nie wszyscy jednak żałują kapitana reprezentacji Polski. Bardzo zdecydowanie na jego temat wypowiada się Tomaszewski.

- Sam sobie takie życie zgotował. Wczoraj miałem satysfakcję. Cieszyłem się, że Barcelona przegrała. A Robert? Powtórzę. Sam sobie ten los zgotował. Może mieć pretensje tylko do siebie i do menadżera - stwierdził 74-latek w "Super Expressie".

Tomaszewski nie ukrywa, że będzie źle życzył Barcelonie także w Lidze Europy. Powodem jego niechęci do tego klubu są operacje finansowe dokonywane przed tym sezonem.

- Przestańmy się oszukiwać, to jest druga liga pucharowa. Grał w niej 11 lat temu w Borussii Dortmund, bo nie wyszli z grupy Ligi Mistrzów. Życzę im, żeby trafili na Arsenal. Sądzę, że ich wyleczy - podsumował Tomaszewski.

Barcelona jako spadkowicz z Ligi Mistrzów zagra w 1/16 finału Ligi Europy z jedną z drużyn, która zajęła tam drugie miejsce w swojej grupie. Raczej nie będzie to Arsenal, który na dwie kolejki przed końcem prowadzi w tabeli z pięcioma punktami przewagi nad PSV.