Cięta riposta Artura Wichniarka pod adresem Zbigniewa Bońka. "Niby potencjał, a wyników brak"

Reprezentacja Polski już w piątek zmierzy się ze Słowenią w meczu eliminacji mistrzostw Europy. Według Artura Wichniarka, niegdyś kadrowicza, a obecnie piłkarskiego eksperta, Jerzy Brzęczek powinien w tym spotkaniu zagrać jednym napastnikiem. Taki pomysł nie do końca przypadł do gustu prezesowi PZPN, Zbigniewowi Bońkowi, który za pośrednictwem Twittera skrytykował go, wbijając przy okazji byłemu napastnikowi szpilkę. Ten nie pozostał mu jednak dłużny.
- "Wichniar" chce grać jednym napastnikiem? Jeżeli trener Brzęczek miałby Lewandowskiego i Wichniarka do dyspozycji, to pewnie tak by było - napisał Boniek na Twitterze.
Na jego słowa szybko odpowiedział Wichniarek, przypominając mu jego nieudany epizod w roli selekcjonera kadry.
- Na pewno by tak było panie prezesie, gdyż moja kariera reprezentacyjna przypomina trochę pana trenerską. Niby potencjał, a wyników brak - skomentował.
Polacy zagrają ze Słowenią w piątek. Początek starcia o 20:45. Biało-Czerwoni są póki co z kompletem zwycięstw liderem grupy G (12 punktów). Słowenia zajmuje w tabeli czwarte miejsce, mając w dorobku pięć "oczek".