Cios za cios w meczu Barcelony z Interem! Sześć goli i ekscytujący futbol! [WIDEO]

Mecz od początku trzymał w napięciu. Znakomicie rozpoczął go Inter, który objął prowadzenie już w 30. sekundzie. Dośrodkowanie Dumfriesa i bierność obrońców wykorzystał Thuram, który zaskoczył Szczęsnego strzałem piętą.

Barcelona od razu rzuciła się do ataku. Gospodarze spychali rywali do obrony. Rozkręcał się Yamal, z którym nie radził sobie Di Marco. Drugi cios wyprowadzili jednak goście. W 21. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Di Marco, piłkę strącił Acerbi, a efektownymi nożycami do bramki wpakował ją Dumfries.

Gospodarze natychmiast złapali kontakt. Szalejący Yamal ruszył z piłką w pole karne i mimo obecności kilku rywali zawinął piłkę prosto do bramki. Sommer odprowadził ją wzrokiem do siatki.

Barcelona naciskała, a prym w jej szeregach wiódł świetny Yamal. Po jednym z jego rajdów Sommer końcami palców zbił piłkę na poprzeczkę. W 38. minucie Szwajcar nie miał już nic do powiedzenia. Pedri wrzucił w pole karne, Raphinha głową zgrał piłkę do wbiegającego Torresa, a ten wykonał egzekucję.

Na początku drugiej połowy mogło się wydawać, że mecz nieco się uspokoił. Szybko jednak w tym kotle znów zaczęło wrzeć.

Inter odzyskał prowadzenie w 64. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego walkę o piłkę wygrał Dumfries i skierował ją do siatki. Być może lepiej powinien się zachować Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz zrobił dwa kroki w kierunku linii pola bramkowego, lecz nagle się zatrzymał. Piłka przeleciała do bramki tuż nad jego dłonią.

Gospodarze odpowiedzieli natychmiast. Świetnie rozegrali rzut rożny. Piłka trafiła przed pole karne do Raphinhi, a ten kropnął bez zastanowienia. Piłka odbiła się od poprzeczki, pleców Sommera i wpadła do bramki.

W końcówce oba zespoły szukały swoich szans. Inter straszył groźnymi kontrami. Barcelona tkała kolejne ataki. Jeden z nich zakończył się poprzeczką po strzale Yamala. Już w doliczonym czasie Sommer świetnie interweniował po bombie Raphinhi z dystansu.

Swoje minuty w Barcelonie otrzymał Piotr Zieliński. Pomocnik Interu pojawił się na boisku w 81. minucie. Nicola Zalewski przesiedział spotkanie wśród rezerwowych.

Rewanż już we wtorek w Mediolanie.