Robert Lewandowski mówi o swojej cieszynce. Polak wreszcie wyjaśnił, co ona oznacza

Polak, gdy trafi do bramki rywali, krzyżuje ręce przed klatką piersiową. Napastnik do tej pory niezbyt chętnie poruszał temat swojej "cieszynki".

- Jakieś tam znaczenie jest, na pewno nie takie, o którym mogę powiedzieć. To był trochę spontan, który z pewnej sytuacji kiedyś wyniknął, ale na dzień dzisiejszy jeszcze nie jestem w stanie o tym powiedzieć – mówił Lewandowski dwa lata temu w "TVP Sport".

Teraz zawodnik Bayernu Monachium postanowił szerzej omówić tę kwestię. Okazuje się, że ten gest jest dedykowany córce Lewandowskiego, która przyszła na świat w maju 2017 roku.

- W pewnym momencie tak się cieszyłem, to było intuicyjne, moja żona powiedziała mi wtedy, że wygląda to tak, jakbym robił chromosom X. Potem zaszła w ciążę i pomyśleliśmy, że to pasuje, więc kontynuowałem tę celebrację - przyznał Lewandowski.