Co za bomba w Pucharze Polski! Cudowny gol dał awans Wiśle Kraków [WIDEO]

Triumfatorzy sprzed dwóch sezonów w starciu z drugoligowcem musieli radzić sobie bez Angela Rodado. Najlepszy strzelec Wisły zmaga się z urazem stawu skokowego.

Derbowy mecz z Hutnikiem nie był łatwy dla gości. W pierwszej połowie "Biała Gwiazda" nie oddała choćby jednego celnego strzału. Klarownych sytuacji bramkowych było zresztą niewiele.

Hutnik próbował szczęścia przy strzałach Gandziarowskiego czy Guerriera. W 30. minucie Wisła mogła wyjść na prowadzenie - po dograniu Kuziemki Kawała miał przed sobą pustą bramkę, lecz nie zdołał trafić w piłkę.

W drugiej części spotkania "Biała Gwiazda" naciskała coraz mocniej. W 61. minucie pierwszoligowiec miał rzut wolny, ale odległość od bramki Hutnika była spora.

To nie przeszkodziło jednak Kacprowi Dudzie. Piłkarz Wisły zdecydował się na bezpośrednie uderzenie i posłał prawdziwą bombę na bramkę rywali. Piłka wylądowała w okienku, a Wisła mogła cieszyć się z prowadzenia.

Jak się okazało, była to jedyna bramka w tym spotkaniu. Hutnik próbował odpowiedzieć, lecz brakowało klarownych sytuacji na to, aby zagrozić bramce "Białej Gwiazdy". W doliczonym czasie gry z najbliższej odległości spudłował Śliwa, lecz i tak znajdował się on na spalonym.

Wisła wygrała więc 1:0 i awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski. Wciąż może marzyć o tym, aby po dwuletniej przerwie znów zagrać o tytuł na PGE Narodowym.