Co za pech Legii! Dwa gole nieuznane, decydowały centymetry [WIDEO]

Legia zakończyła pierwszą połowę meczu z Banikiem wynikiem 0:1. Mimo tego, prezentowała się naprawdę dobrze. Co więcej, zdobyła dwie bramki - niestety obie zostały cofnięte po interwencji VAR-u.

Najpierw w 5. minucie po podaniu Rafała Augustyniaka do siatki trafił Jean-Pierre Nsame. Napastnik był minimalnie na ofsajdzie, decydowały centymetry.

Potem znów błysnął Nsame, który bezbłędnie wykorzystał dogranie Pawła Wszołka. Niestety, Wszołek - zanim podał do kolegi z drużyny - również został złapany na pozycji spalonej.

W efekcie Legia nie zdołała doprowadzić przed przerwą do wyrównania. Po drodze fantastyczną okazję zmarnował jeszcze Rafał Augustyniak.

Mecz trwa. Jest 2:1 - do trzech razy sztuka, gol Nsame w końcu został uznany, a potem goście strzelili "samobója" po akcji Morishity.