Co za słowa o Lewandowskim! Apel do Barcelony. "Nie ma się co zastanawiać"

"Lewy" nie miał łatwego początku sezonu. Ostatnio wrócił jednak do dobrej formy - z Celtą Vigo skompletował hat-tricka, a po powrocie na Camp Nou trafił w meczu z Athletikiem Bilbao.

- To nie przypadek, że Lewandowski został wybrany do zdobycia symbolicznej pierwszej bramki w powrocie na Camp Nou. Polski napastnik osiągnął spektakularne statystyki w Barcelonie, zdobywając 109 bramek w 160 meczach i osiągając średnią 0,7 gola na mecz (Messi miał niesamowitą średnią 0,86) - napisano w katalońskim Sporcie.

- Każdy rok zaczyna przeciętnie i ten rok nie był wyjątkiem. Jednak kiedy wydawało się, że stracił wszelkie szanse na grę w podstawowym składzie na rzecz Torresa, w ostatnich meczach powrócił do spektakularnej formy - czytamy.

Obecna umowa Polaka obowiązuje tylko do czerwca przyszłego roku. Kataloński dziennik nie ma wątpliwości, że najlepszym rozwiązaniem dla FC Barcelony będzie zaoferowanie Lewandowskiemu nowego kontraktu.

- Mimo że zbliża się do 38 lat, gdy skomplikowane mecze przybierają gorszy obrót, gdy nadchodzą kluczowe momenty, nikt w kadrze Barcelony nie daje takiej samej gwarancji strzeleckiej jak ten niezwykle doświadczony polski napastnik. Problem w tym, że kolejny powrót Lewandowskiego do formy następuje w krytycznym momencie: jego kontrakt wygasa z końcem tego sezonu - podkreślono.

- Nie ma się co zastanawiać. Lewandowski to najlepsza możliwa opcja, na której skorzystają obie strony. Jego kluczowy pierwszy gol na nowym Camp Nou może i powinien być przepustką do przedłużenia kontraktu o rok - zakończył.