Co ze zdrowiem Roberta Lewandowskiego? Jerzy Brzęczek przekazał dobre wieści

Już jutro "Biało-Czerwoni" rozegrają kolejne spotkanie w Lidze Narodów. Ich rywalem będzie reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Pod znakiem zapytania stoi występ Roberta Lewandowskiego w tym meczu. Napastnik nabawił się bolesnego urazu w starciu z Włochami. Jerzy Brzęczek liczy, że jutro będzie mógł skorzystać z usług snajpera.

- Jest zdecydowana poprawa. Robert weźmie udział w treningu. Ostateczna decyzja zapadanie po treningu, ale nic nie wskazuje na to, że nie będzie mógł wystąpić - przyznał.

- Jestem zadowolony ze stanu fizycznego zawodników. To pierwszy raz, kiedy mamy trzy mecze, ale nie ostatni. Moje podejście jest takie, że musimy być przygotowani na rotacje. Nie będzie można sobie pozwolić na niedyspozycję. W ważnych meczach w Lidze Narodów chcemy dać szansę wszystkim zawodnikom, którzy się pojawili na zgrupowaniu - dodał.

Selekcjoner spodziewa się, że piłkarze z Bośni dadzą z siebie wszystko w meczu z Polską.

- My za wszelką cenę będziemy skoncentrowani i zmobilizowani, zagramy z przeciwnikiem, który jest niewygodny. Potrafiliśmy wygrać na wyjeździe, ale teraz nowe spotkanie i nowe wyzwanie. Spodziewamy się, że reprezentacji Bośni i Hercegowiny wyjdzie w najmocniejszym składzie. Po odpadnięciu w barażach mecz z Holandią mógł być dla nich trudny, ale nie stracili bramki, co świadczy o dużej sile mentalnej zespołu - zaznaczył.

Brzęczek odniósł się też do sytuacji Arkadiusza Milika w Napoli. Napastnik nie znalazł się w kadrze zespołu zgłoszonej do rozgrywek Serie A i Ligi Europy.

- Rozmawiałem z Arkiem i wierzę, że znajdzie rozwiązanie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebyśmy mieli z niego zrezygnować i żeby go nie była. Ta sytuacja do zimy nie jest komfortowa, ale patrząc na niego prezentuje się wyśmienicie. Dla każdego piłkarza praktyka ligowa jest ważna - zakończył.