Cracovia. Michał Probierz: Po raz kolejny musieliśmy odrabiać straty. Trzeba nad tym popracować

Cracovia rzutem na taśmę zremisowała w sobotnim meczu PKO Ekstraklasy ze Stalą Mielec. Szkoleniowiec "Pasów", Michał Probierz, był niepocieszony faktem, że jego drużyna znów jako pierwsza straciła gola.
Cracovia zajmuje na razie ostatnie miejsce w tabeli, ale to pokłosie kary pięciu ujemnych punktów za udział w aferze korupcyjnej. Po zwycięstwie i dwóch remisach na koncie "Pasów" widnieje więc zero. Michał Probierz czuje niedosyt po ostatnim starciu ze Stalą Mielec.
- Zaczęliśmy dobrze to spotkanie. Stworzyliśmy sobie dużo groźnych akcji, ale nie potrafiliśmy dograć piłki. Za nerwowo uderzaliśmy. Dwie-trzy straty spowodowały, że odbudowaliśmy zespół Stali, który miał jedną groźną sytuację - ocenił.
- Od początku drugiej połowy chcieliśmy narzucić wysokie tempo, ale zabrakło nam szybkości przy zmianach kierunku. Za wolno też rozgrywaliśmy piłkę w ataku pozycyjnym. Wiedzieliśmy, że Stal czyha na kontrę, lecz zbyt łatwo traciliśmy posiadanie - dodał.
- Po zmianach byliśmy dużo groźniejsi. Wydawało się, że się przełamaliśmy i że jesteśmy zespołem, który w takim momencie potrafi zdobyć bramkę. Jednak ją straciliśmy i po raz kolejny musieliśmy odrabiać. Nie strzelamy pierwsi, czym nie ułatwiamy sobie sprawy. Musimy nad tym popracować - zakończył.