Cracovia spuściła manto Górnikowi! Kandydat do podium zdemolowany! [WIDEO]

Zabrzanie w ostatnich tygodniach grali rewelacyjnie. Drużyna Jana Urbana stała się poważnym kandydatem do gry w kolejnej edycji europejskich pucharów. Po 30 kolejkach zajmowała trzecie miejsce w tabeli.

Zabrzanie liczyli, że kolejne punkty przywiozą z wypadu do Krakowa. W niczym nie przypominali jednak drużyny z ostatnich meczów. Ponieśli ciężką klęskę.

Cracovia świetnie rozpoczęła mecz. W 4. minucie Michał Rakoczy precyzyjnie dośrodkował z rzutu rożnego, a z bliska piłkę do bramki skierował Patryk Makuch.

Górnik grał słabo, miał problem z kreowaniem sytuacji podbramkowych. Drugi cios przyjął w 42. minucie. Z rzutu rożnego znów dobrze wrzucił Rakoczy, a samobója wbił Rafał Janicki.

Urban próbował interweniować, w przerwie dokonał dwóch zmian. Nic to jednak nie dało. Jego drużyna w 53. minucie otrzymała kolejny cios. Otar Kakabadze trafił do bramki po szybkiej akcji i błędzie Soichiro Kozukiego.

Górnik do końca meczu był bezradny. A Cracovia strzelała dalej. W 68. minucie po wrzucie z autu celnie główkował Kamil Glik.

W 80. minucie po drugiej żółtej kartce z boiska wyleciał Lawrence Ennali. Cracovia wykorzystała grę w przewadze. W 85. minucie wynik ustalił Jani Atanasow.