Cracovia wreszcie się doczekała. Ale co zrobili rywale? [WIDEO]

Na początku spotkania Tamar Svetlin znalazł podaniem Antonina, który został zablokowany. W kolejnej akcji Pau Resta główkował obok bramki Cracovii. Następnie Sebastian Madejski obronił uderzenie Nono.

W pewnym momencie Wiktor Długosz ekwilibrystycznie złożył się do strzału. Madejski ponownie był na posterunku, oddalając zagrożenie. W 25. minucie Maigaard trafił do siatki, ale bramkę anulowano z powodu spalonego Stojilkovicia.

W 43. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Korony po zagraniu ręką Praszelika. Antonin podszedł do jedenastki, po czym oddał fatalny strzał. Madejski bez trudu złapał piłkę.

Niewykorzystany karny mógł błyskawicznie się zemścić. Po drugiej stronie boiska Dziekoński obronił jednak uderzenie Minczewa. Do przerwy było 0:0. Na początku drugiej odsłony Pięczek wyręczył Dziekońskiego, blokując Perkovicia.

W 56. minucie Cracovia objęła prowadzenie. Sotiriou próbował podać do Kamińskiego, ale piłkę przejął Hasić. Bośniak lewą nogą wykończył akcję.

Odpowiedź Korony mogła nadejść bardzo szybko, ale Antonin przegrał kolejny pojedynek z Madejskim. Po kolejnym strzale hiszpańskiego napastnika piłka przeleciała nad poprzeczką.

W doliczonym czasie Henriksson świetnie interweniował, wybijając piłkę wrzuconą przez Długosza. Cracovia zwyciężyła 1:0 i awansowała na piąte miejsce w tabeli. Korona jest obecnie siódma w Ekstraklasie.