Cudowny gol 18-latka! Superzmiennik bohaterem w Pucharze Polski [WIDEO]

Na początku spotkania lepiej wyglądało Zagłębie. Mógł się podobać między innymi Diaz, który odżył po odejściu z Rakowa. Kolumbijczyk był aktywny, posłał groźne uderzenie na bramkę Majchrowicza.

Bliżej otworzenia wyniku był jednak Radomiak. W 20. minucie świetną okazję miał Maurides, ale napastnik oddał słabiutki strzał. Na więcej emocji trzeba było poczekać do drugiej połowy.

W niej zdecydowanie przeważali "Miedziowi". Znów szczęścia próbował Diaz, a także Rocha, Orlikowski oraz Sypek. Brakowało im jednak celności. Ta nadeszła w samej końcówce, gdy Majchrowicz rewelacyjnie zatrzymał najpierw Sypka, a następnie Orlikowskiego.

Wobec bezbramkowego remisu doszło do dogrywki. W niej Radomiak miał sporo szczęścia, bo już w 96. minucie Yakuba obił poprzeczkę. Następnie gospodarze starali się odgryźć, lecz Burić poradził sobie z uderzeniem Grzesika.

W końcu doszło do przełamania. W 104. minucie do siatki radomian trafił Reguła, który na boisku zameldował się na starcie drugiej połowy. Napastnik wykorzystał dobrą centrę Makowskiego - wyszedł do dośrodkowania, uprzedził Majchrowicza i głową wpakował piłkę do siatki.

W końcówce rywalizacji Radomiak rzucił się do odrabiania strat, ale był niebywale nieskuteczny. Komicznie wyglądał Camara - jego dwa strzały z ostrego, ale i dość komfortowego kąta okazały się dośrodkowaniami, z którymi Zagłębie sobie poradziło.

Co więcej, jeden z nieudanych ataków gospodarzy zakończył się kontrą gości. Piłkę przejął Reguła, minął jednego rywala, minął Majchrowicza i trafił tuż przed interweniującym stoperem. To była piękna bramka!

Ostatecznie "Miedziowi" dowieźli 2:0 (0:0) i awansowali do 1/16 finału. Radomiak zaś jest trzecim ekstraklasowiczem, który odpadł z rozgrywek. Wcześniej wyrzucono za burtę Bruk-Bet (lepszy był Widzew) oraz Wisłę Płock (lepszy był GKS Katowice).