Cudowny gol uratował Wisłę Kraków! Euforia w 95. minucie [WIDEO]

Wisła podeszła do tego meczu po dwóch wpadkach. W poprzednich kolejkach zremisowała z Odrą Opole i przegrała z Miedzią Legnica.

"Biała Gwiazda" już na początku meczu z Górnikiem mogła objąć prowadzenie. Dobrej okazji nie wykorzystał Frederico Duarte. Wynik otworzyli za to gospodarze. W 9. minucie Bartosz Śpiączka trafił do siatki. Źle w tej akcji zachował się Kamil Broda.

Broda od początku meczu nie grał zbyt pewnie. W kolejnych minutach bramkarzowi Wisły przydarzyły się kolejne nie do końca precyzyjne podania.

W 27. minucie Julius Ertlthaler uderzył obok bramki gospodarzy. Niecelnym strzałem odpowiedział Dawid Tkacz. Do przerwy Górnik prowadził różnicą jednego trafienia.

Na początku drugiej odsłony Maciej Kuziemka był bliski strzelenia gola. Po uderzeniu 19-latka piłka odbiła się tylko od poprzeczki. Po chwili Dawid Olszak popisał się skuteczną interwencją.

Mijał czas, a gra Wisły pozostawiała wiele do życzenia. Mariusz Jop musiał zareagować. W 64. minucie na murawie zameldowali się Raoul Giger i Ervin Omić.

Od 68. minuty Górnik grał w dziesiątkę. Orlik sfaulował Brodę, za co obejrzał drugą żółtą i czerwoną kartkę.

W 76. minucie Wisła otrzymała rzut karny po zagraniu ręką Ogagi. Rodado wykorzystał jedenastkę i doprowadził do remisu.

Problemy Górnika nie zakończyły się na czerwonej kartce i utracie bramki. W 80. minucie Śpiączka musiał zejść z powodu kontuzji. W końcówce Jop wpuścił zaś z ławki Kawałę i Sukiennickiego, aby walczyć o komplet punktów.

W 90. minucie Ertlthaler minimalnie przestrzelił. Bohaterem Wisły został za to Darijo Grujcić, który strzelił pięknego gola w 95. minucie. Austriak uderzeniem z dystansu zapewnił zwycięstwo 2:1.