Cudowny gol w Ekstraklasie! Koncert rewelacji sezonu [WIDEO]

Podopieczni Mariusza Misiury byli faworytami spotkania ze "Słonikami" i od początku ruszyli do ataku. Już w czwartej minucie szczęścia próbował Marcus Haglind-Sangre, lecz uderzył nad bramką.

Z biegiem czasu Wisła coraz mocniej atakowała. W 29. minucie przyniosło to efekt w postaci gola Daniego Pacheco. Hiszpan popisał się pięknym uderzeniem zza pola karnego i trafił w samo okienko.

"Nafciarze" po objęciu prowadzenia nie zamierzali zwalniać tempa. Wręcz przeciwnie - na bramkę Termaliki sunęły kolejne ataki. Skuteczności zabrakło Dominikowi Kunowi, który uderzył obok słupka.

W końcówce pierwszej połowy gospodarze zadali jeszcze dwa ciosy. Najpierw dośrodkowanie Zana Rogelja wykorzystał Łukasz Sekulski, a po chwili znakomitą kontrę płocczan wykończył Deni Juric.

Piłkarze z Niecieczy obudzili się dopiero po przerwie. Nieco pracy miał Rafał Leszczyński, ale bramkarz Wisły dobrze radził sobie z uderzeniami Masoero oraz Kopacza.

Ostatecznie "Słoniki" dopięły swego i mogły się cieszyć przynajmniej z gola honorowego. Pechową interwencję we własnym polu karnym zaliczył Andrias Edmundsson, który pokonał własnego bramkarza.

Wisła Płock wygrała więc całe spotkanie 3:1 i awansowała na czwarte miejsce w ligowej tabeli. Termalica przegrała natomiast czwarty mecz z rzędu i jest aktualnie przedostatnia.