Cyrk po meczu Barcelony! Autokar odjechał, Lewandowski został [WIDEO]

FC Barcelona rozbiła w niedzielę Valencię aż 6:0 w La Liga. Na listę strzelców po stronie mistrza Hiszpanii wpisali się Fermin Lopez, Raphinha i Robert Lewandowski. Cała trójka ustrzeliła po dublecie.

Ze względu na to, że prace na modernizowanym Camp Nou wciąż nie zostały zakończone, mecz ten odbył się na Estadi Johan Cruyff. Jak informuje dziennik Marca, po zakończeniu meczu zawodnicy nie wzięli prysznica, a jedynie zabrali swoje rzeczy z szatni i udali się do autokaru.

Wygląda na to, że kierowca nie sprawdził, czy na pokładzie ma wszystkich zawodników. Na parkingu zostali bowiem Lewandowski oraz Lopez.

Po przybyciu na parking Hiszpan i Polak nie kryli zdziwienia. Pojazd, którym mieli udać się po meczu, odjechał i zostawił ich pod stadionem.

Na udostępnionym przez serwis Marca nagraniu widać, że Lewandowski szybko złapał za telefon i z kims się skontaktował. Wiele wskazuje na to, że chwilę później autokar wrócił po zagubionych piłkarzy.

Trzy punkty zdobyte w niedzielę przez Barcelonę pozwoliły jej awansować na drugie miejsce w tabeli La Liga. Na czele wciąż jest Real Madryt.