Cyrk z Camp Nou trwa. FC Barcelona znów zmieniła zdanie

Pierwotny plan zakładał, że "Blaugrana" wróci na legendarny obiekt w lutym tego roku. Przebudowa Camp Nou trwa jednak zdecydowanie dłużej, niż pierwotnie zakładano.

Na początku sezonu 2025/2026 "Barca" stanęła przed sporym problemem. Nie dostała zgody na grę na Camp Nou, a zajęty był Stadion Olimpijski. Z tego względu dwa mecze ligowe "Barca" rozgrywała na stadionie, na którym na co dzień grają klubowe rezerwy.

W środę hiszpański klub zmierzy się z PSG w Lidze Mistrzów. Ten mecz zostanie rozegrany już na Montjuic, czyli wspomnianym Stadionie Olimpijskim.

Jak donosi Mundo Deportivo, "Barca" ma znów zagościć na tym obiekcie na dłużej. Obecny plan zakłada, że grać będzie tam aż do listopada.

Powrót na Camp Nou nastąpić ma dopiero wtedy, gdy na stadionie będzie mogło zasiąść co najmniej 45 tysięcy widzów. To spora zmiana w stosunku do pierwotnego planu.

W stolicy Katalonii uznano, że priorytetem powinna być teraz jak największa pojemność stadionu i przychód z biletów. Powrót na Camp Nou przy mniejszej pojemności nie będzie zbyt opłacalny.