"Czarno widzę przyszłość naszej kopanej". Burza po popisach młodzieżówki

W pierwszej kolejce młodzieżowego EURO Polska przegrała 1:2 z Gruzją. Podopieczni Adama Majewskiego musieli zapunktować z Portugalią, aby mieć matematyczne szanse na awans.

Pierwszą sytuację w sobotnim meczu miał Filip Szymczak. Nie wykorzystał jej, a Portugalia odpowiedziała dubletem Geovany'ego Quendy.

- To może być kwestia braku wiary w cuda, ale chyba nie zobaczę w naszej reprezentacji takiego skrzydłowego jakim już jest Quenda - stwierdził Michał Zachodny.

- Polska szumi, Portugalia strzela - ocenił Przemysław Michalak z Weszło.

Portugalia zamieniała na bramki niemal wszystkie swoje sytuacje. W 30. minucie do siatki trafił Henrique Araujo, a jeszcze przed przerwą Paulo Bernardo pokonał Kacpra Tobiasza. Do przerwy Polska przegrywała 0:4.

- W 2018 roku Polska kadra U-21 wygrała z Portugalią baraże do ME. Z tamtej kadry nie wyrósł nikt sensowny. Dziś dostajemy 0:4 do przerwy. Mam nadzieję, że ktoś sensowny jednak wyrośnie, ale czarno widzę przyszłość naszej kopanej - napisał Łukasz Grabowski.

- Czy nasza młodzieżówka to ma w ogóle jakąś obronę? Wiedziałem, że z tą formacją może być źle, ale nie sądziłem, że aż tak - wtórował Maciej Kaliszuk z Przeglądu Sportowego.

Polska finalnie przegrała z Portugalią 0:5. Biało-czerwoni stracili szanse na wyjście z grupy.