Czesław Michniewicz nie ma poparcia większości Polaków. "Rzeczpospolita" przedstawiła wyniki sondażu
SW Research przygotowało sondaż badający poparcie społeczne dla Czesława Michniewicza. Większość zadeklarowanych respondentów opowiedziało się za zwolnieniem obecnego selekcjonera reprezentacji Polski.
Mundial w Katarze nie rozstrzygnął przyszłości Czesława Michniewicza. Obecny kontrakt jest ważny do końca 2022 roku i może zostać przedłużony przez Cezarego Kuleszę.
Na ten moment prezes PZPN nie podjął decyzji o takim działaniu. Wpływ na to mają nie tylko względy sportowe, ale również zamieszanie związane z podziałem premii, o którym Tomaszowi Włodarczykowi opowiadał Grzegorz Krychowiak (więcej TUTAJ).
Ostatnie wydarzenia skłoniły "Rzeczpospolitą" do zlecenia sondażu, który miał zbadać poparcie dla Czesława Michniewicza. Okazuje się, że aż 33,5% zadeklarowanych respondentów uważa, że szkoleniowiec powinien pożegnać się ze swoim stanowiskiem.
38,9% nie potrafiło podjąć jednoznacznej decyzji. Za obecnym selekcjonerem opowiedziało się zaś 27,6% ankietowanych.
- Za zwolnieniem Czesława Michniewicza częściej opowiadają się mężczyźni (40%) niż kobiety (28%). Chęć zmiany selekcjonera zyskuje na popularności wraz z wiekiem respondentów (23% - badani do 24 roku życia, 36% - badani, którzy skończyli 50 lat). Czterech na dziesięciu badanych z wykształceniem zasadniczym zawodowym jest zdania, że Czesław Michniewicz nie powinien być selekcjonerem reprezentacji Polski po zakończeniu mundialu w Katarze - powiedziała Małgorzata Bodzon z SW Research.
W badaniu przeprowadzonym przez SW Research wzięło udział 800 internautów powyżej 18. roku życia.