Czesław Michniewicz opowiedział o transferowych planach Legii Warszawa. Chce wzmocnić dwie pozycje

Czesław Michniewicz opowiedział o transferowych planach Legii Warszawa. Chce wzmocnić dwie pozycje
Adam Starszyński / PressFocus
Ostatnia tegoroczna kolejka PKO Ekstraklasy jest już za nami. Teraz piłkarze udali się na krótkie urlopy, później czekają ich przygotowania do ligowej wiosny. Kluby pracują natomiast nad transferami. W rozmowie z Izabelą Koprowiak z "Przeglądu Sportowego" o planach Legii Warszawa opowiedział Czesław Michniewicz.
Ostatni mecz nie ułożył się dla mistrzów Polski tak, jak można było się spodziewać - "Wojskowi" przegrali u siebie 2:3 ze Stalą Mielec. Mimo to rok kończą na pozycji lidera PKO Ekstraklasy, bo punkty stracił również Raków Częstochowa.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jak wyglądają transferowe plany Legii? O tym w rozmowie z Izabelą Koprowiak z "Przeglądu Sportowego" opowiedział Czesław Michniewicz. Szkoleniowiec liczy przede wszystkim na wzmocnienia w ofensywie.
- Mamy wielu obrońców. Są w klubie Lewczuk, Wieteska, Jędrzejczyk, Astiz, Macenko i Mosór. Mamy sześciu graczy, których utrzymujemy na kontraktach. Ze skrzydłowymi jest większy problem. Przydałby nam się dodatkowy gracz na boku - powiedział Michniewicz.
- Podobnie jest z atakiem, gdzie mógłby nas wspomóc gracz o innej charakterystyce niż Pekhart. Nie chodzi mi o Jakuba Świerczoka, ale o zawodnika podobnego typu. Taki, który sam wypracuje sobie sytuację, będzie mógł rywalizować o prostopadłą piłkę, a także pokaże dynamikę i umiejętność dobrego wykończenia. Trudno znaleźć takiego piłkarza - dodał.
Trener Legii chciałby, aby na Łazienkowską przyszedł ktoś, kto charakterystyką odpowiada Fernando Torresowi. Ujawnił, że "Wojskowi" wzmocnień szukają przede wszystkim za granicą i raczej nie sprowadzą polskich zawodników.
- Chcemy napastnika szybkiego, żeby umiał grać głową, wychodzić na prostopadłe podania, umiał uderzyć obiema nogami. Nie rozważaliśmy żadnego nazwiska z polskiej ligi - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik21 Dec 2020 · 08:27
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również