Czesław Michniewicz rozważał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski. Jest ostateczna decyzja selekcjonera
Czesław Michniewicz nie wezwie posiłków na zgrupowanie kadry. Selekcjoner nie zdecydował się na powołanie żadnego dodatkowego gracza.
Reprezentacja Polski już we wtorek zagra ze Szwecją w finale baraży o awans do mistrzostw świata. Z obozu biało-czerwonych dochodzą tymczasem informacje o kłopotach zdrowotnych kolejnych piłkarzy. Ucierpiała zwłaszcza ofensywa: na zgrupowanie w ogóle nie przyleciał kontuzjowany Karol Świderski, urazów w meczu ze Szkocją doznali Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek, a Robert Lewandowski wciąż nie trenuje na pełnych obrotach.
Atmosfery wokół kadry nie poprawił też przebieg meczu w Glasgow. Polacy zagrali kiepsko i uratowali remis dopiero w końcówce meczu.
Michniewicz mówił, że w tej sytuacji rozważa awaryjne powołanie Jakuba Kamińskiego, który - jak podkreślał - miałby ożywić grę. Ostatecznie jednak się na to nie zdecydował. Nie będzie dodatkowego zaproszenie na zgrupowanie ani dla Kamińskiego, ani żadnego innego piłkarza. Poinformował o tym Sebastian Staszewski z "Interii".
Kamiński zagra zatem w młodzieżówce. We wtorek czeka ją mecz z Węgrami w ramach eliminacji do mistrzostw Europy.
Pierwsza reprezentacja kontynuuje przygotowania do meczu ze Szwedami. Nie trenuje w komplecie - o tym, kogo zabrakło na sobotnich zajęciach, piszemy TUTAJ.