Czesław Michniewicz zdradził, kto może trafić do reprezentacji Polski. "Mamy problem. Szukam alternatyw"

Kadencja obecnego selekcjonera "Biało-Czerwonych" na pewno pozbawiona jest nudy. Sam wybór Cezarego Kuleszy był głośno komentowany, a echa tej sprawy rozbrzmiewają do dziś. Wiele dzieje się także na boisku.

Czesław Michniewicz od samego początku musiał radzić sobie z licznymi kontuzjami swoich kadrowiczów. W towarzyskim meczu ze Szkocją urazu nabawił się Arkadiusz Milik, swoje problemy miewa Krzysztof Piątek, a najgorzej wygląda sytuacja Jakuba Modera. Pomocnik Brighton zerwał więzadła i może nie zdążyć na mundial w Katarze, chociaż selekcjoner pozostaje w tym względzie optymistą.

- Trzymam kciuki za Kubę. Jest szansa, że zdąży z operacją, rehabilitacją i odbudowaniem formy. Rozmawiałem z doktorem Jaroszewskim. Zerwane więzadło krzyżowe przednie można leczyć kilkoma metodami. Jedna z nich daje nadzieje - powiedział w rozmowie z portalem "Interia".

- Jest szansa, że półtora miesiąca przed turniejem Kuba mógłby wrócić do treningów, ale organizm człowieka to nie matematyka. Pośpiech nie jest wskazany - podkreślił.

Jednocześnie Czesław Michniewicz zdradził, którzy zawodnicy są na jego radarze w kontekście przyszłej gry dla reprezentacji. Wymienieni piłkarze mogliby pojawić się w biało-czerwonych barwach podczas czerwcowego zgrupowania.

- Rozważam kandydaturę Roberta Gumnego, który zaczął grać w Augsburgu. Wprawdzie występuje tam na prawej obronie, ale u mnie w reprezentacji młodzieżowej grał na lewej, a my na niej mamy problem. Dlatego w sobotę wybieram się do Monachium na mecz Bayernu z Augsburgiem. Z kolei do Kamila Piątkowskiego, którego RB Salzburg gra w Klagenfurcie, wybierze się mój asystent Mirek Kalita - wyznał selekcjoner.

- Z czerwcowych meczów na pewno wypada nam Moder, więc poszukam alternatyw. W niedzielę planuję wyjazd na mecz AEK Ateny z Arisem Saloniki. W AEK występuje nie tylko Grzesiek Krychowiak, ale też Damian Szymański. Będę chciał z nimi porozmawiać, szczególnie z Damianem. Trzeba zadbać też o tych, których nie było w marcu na zgrupowaniu - dodał.

Czesław Michniewicz stwierdził także, że uważnie obserwuje Sebastiana Walukiewicza oraz Nicolę Zalewskiego.

Jeśli chcecie zapytać selekcjonera reprezentacji Polski i powody takich decyzji, koniecznie zerknijcie TUTAJ. Macie bowiem niepowtarzalną szansę.