Dantejskie sceny w Ligue 1. Wyrzucili rywali z trybun [WIDEO]

W sobotni wieczór rozegrano wszystkie mecze 37. kolejki Ligue 1. Wśród nich znalazło się spotkanie Le Havre z Olympique'iem Marsylia. Ostatecznie starcie zakończyło się rezultatem 1:3.

Więcej niż o wyniku mówi się jednak o zajściu, do którego doszło na trybunach w trakcie drugiej połowy rywalizacji. Wtedy na Stade Oceane rozgorzały zamieszki z udziałem sympatyków.

Zaczęło się od odpalenia materiałów pirotechnicznych przez gości. Ich sektor rozświetliły race i świece dymne. Była to jednak sytuacja nie do zaakceptowania dla gospodarzy. Ci szybko ruszyli na przeciwników, chcąc wykurzyć ich z areny.

Gdy kibice Le Havre wyprowadzili pierwsze ciosy w kierunku fanów Olympique'u Marsylia, ci rzucili się do ucieczki. Kilkudziesięciu sympatyków biegało po obiekcie, poszukując schronienia.

Wtargnęli oni m.in. na murawę. Sędzia szybko to dostrzegł. W 64. minucie zdecydował się przerwać rywalizację i odesłać graczy obu ekip do szatni. Grę wznowiono po kilkunastu minutach.

Sympatycy nie wrócili na trybuny. Zadziwiać mogła bierność służb. W sieci próżno również szukać informacji o działaniach policji po ostatnim gwizdku. Najpewniej nikt nie poniósł więc kary!

Po sobotnim starciu Le Havre plasuje się na 16. pozycji w tabeli francuskiej ekstraklasy, zaś Olympique Marsylia zajmuje drugą lokatę. W kolejną sobotę rozegrana zostanie ostatnia kolejka.