Dawny gwiazdor Ekstraklasy na wylocie z klubu. "Nawet nie chcą go widzieć na stadionie"

W 2023 roku napastnik kosztował francuski klub 2,5 miliona euro. W Tuluzie pograł jednak zaledwie przez kilka miesięcy. Później był wypożyczany.

Nie poradził sobie najlepiej ani w Vitesse, ani w Lokomotiwie Moskwa, ani w Widzewie Łódź. W tym ostatnim klubie odsunięto go zresztą od drużyny.

Jak się okazuje, identycznie jest w Tuluzie. Jak donosi L'Equipe, w klubie mają absolutnie dosyć piłkarza i nie chcą go widzieć nawet na treningach.

Hamuliciowi powiedziano, aby nawet nie pojawiał się na stadionie. Jego zachowanie we Francji uznano za absolutnie katastrofalne.

Piłkarz spóźniał się na treningi, wyjeżdżał wcześniej na wakacje czy też odmówił noszenia specjalnej koszulki. Tuluza chciałaby się jak najszybciej pozbyć napastnika.

W teorii kontrakt piłkarza obowiązuje do czerwca 2027 roku. Dla Tuluzy problemem są też jego wysokie zarobki, sięgające 40 tysięcy euro miesięcznie.