De Zerbi wściekły na sędziego po porażce z Realem. "Wstyd"

Bohaterem Realu był Kylian Mbappe. Francuz strzelił dwa gole dla "Królewskich". W obu przypadkach trafiał do bramki z rzutów karnych.

Irytację gości wywołało przyznanie Realowi drugiej jedenastki. Peltjo podyktował ją za zagranie ręką Facundo Mediny. Zdaniem De Zerbiego w tej sytuacji sędzia nie powinien interweniować.

- Ten karny to wstyd. Nie powinno go być. Ani na Bernabeu, ani na Velodrome, ani w meczu z Realem Sociedad... Nigdzie. Powiedziałbym to samo, gdyby w takiej sytuacji został podyktowany dla nas - grzmiał De Zerbi.

Włoch miał zastrzeżenia nie tylko do sędziów, ale też swoich piłkarzy. Według niego stracili ogromną szansę, by zdobyć trzy punkty w Madrycie. W końcówce grali przecież w przewadze, bo czerwoną kartkę otrzymał Dani Carvajal.

- Mogliśmy wygrać ten mecz, gdybyśmy zrobili trochę więcej. Jesteśmy zespołem z wieloma nowymi zawodnikami. Nie jest łatwo szybko znaleźć odpowiednie połączenia między nimi, ale mogliśmy dać z siebie więcej. Myślę, że trochę się baliśmy - podsumował De Zerbi.

Kolejnym rywalem Olympique Marsylia w Lidze Mistrzów będzie Ajax Amsterdam. Mecz odbędzie się 30 września we Francji.