"Definicja piłkarskiego cracka". Lewandowski oczarował Hiszpanię. Ależ słowa po meczu z Valencią

FC Barcelona wróciła na właściwe tory i w niedzielę rozbiła Valencię aż 6:0. Na pierwsze trafienia nie było trzeba czekać długo. Jeszcze przed przerwą wynik spotkania otworzył bowiem Fermin Lopez.

W drugiej połowie Hiszpan raz jeszcze wpisał się na listę strzelców. Do siatki trafili także Raphinha i Robert Lewandowski. Obaj kończyli mecz z dubletem. Na szczególnie dobre oceny wśród dziennikarzy zapracował Polak. Zagraniczne media rozpływają się nad jego świetnym występem.

- Potrzebuje niewiele, aby strzelić gola. Po akcji Daniego Olmo zdjął pajęczynę z okienka bramki Agirrezabali potężnym strzałem. W końcówce cieszył się z drugiego gola, po tym jak sędziowie potwierdzili, że nie było spalonego. Definicja piłkarskiego cracka - ocenia ElDesmarque.

- Polski napastnik świętował swój 150. mecz golem. Potrzebował zaledwie kilku minut, aby udowodnić, że wciąż strzela, jakby miał 25 lat. To niezbędny element tak produktywnej Barcelony. Świętował też drugie trafienie, które początkowo zostało anulowane - pisze Mundo Deportivo.

- Był rezerwowym, ale okazał się decydujący. Dołożył kolejne gole, grając w nowej roli w tym sezonie. Tak wygląda życie niezbędnego weterana, który nigdy nie zapomniał o swoim fachu - czytamy w Sporcie.

Media w Hiszpanii solidarnie uznały Lewandowskiego jednym z najlepszych piłkarzy w Barcelonie. Polak otrzymał noty od 8,5 do 9 w skali 10. Wyżej oceniono tylko Fermina Lopeza oraz Raphinhę.